Kryjący, trwały podkład Total Cover od GOLDEN ROSE bez pozorów

Witajcie,

dziś przychodzę do Was z wyczekiwaną recenzją produktu, który niespodziewanie obiegł świat beauty. Kontynuując serie bez pozorów.

Mowa o produkcie marki Golden Rose, jakim jest podkład Total Cover 2 in 1 Foundation and Concealer kryjący podkład.
Zainteresował mnie ten produkt kiedy wspomniała o nim Maxineczka na swoim kanale. Nim pojawiły się o nim pierwsze opinie gościł już w mojej kosmetyczce.


Postanowiłam go dokładnie przetestować i podzielić się opinią o nim z Wami gdy emocje internetu już opadną.

Jak każdy podkład będę go recenzować pod kątem najważniejszych cech, dla tego rodzaju produktu.
Krycie, trwałość, wykończenie, kolor, jak wpływa na skórę i jak na niej wygląda oraz do jakiego rodzaju skóry będzie najlepszy.


Jak zapewnia producent podkład jest kryjący i może być stosowany jako korektor. Jak najbardziej zgodzę się z tą cechą. Jak widać na zdjęciu podkład ma duże krycie co widać po tatuażu. Oczywiście nie jest to krycie 100%,jednak na pewno mocniejsze niż posiada kultowy Estee Lauder Double Wear.

Właściwie nie ma przy nim potrzeby budowania krycia, jednak jeżeli tego potrzebujemy to jak najbardziej można je zbudować, gdyż nie zastyga nagle na twarzy i długo można nim pracować.

Ja podkład ten aplikuję gąbeczką, próbowałam pędzlem jednak przy tak mocnym kryciu może tworzyć smugi. Natomiast niektórzy wolą taki rodzaj aplikacji i może on się dla niektórych sprawdzić lepiej.

Na zdjęciu widać jedną warstwę podkładu, nie jest on wprowadzony jeszcze w skórę aby pokazać Wam jego możliwości.

Kolejną ważną cechą jest jego trwałość. Tutaj również się nie zawiodłam. Podkład utrzymuje się na twarzy wiele godzin. Nie waży się i jest nie do ruszenia po odpowiednim utrwaleniu. Jednak może się wyświecać po paru godzinach. Nie rozpatruje tego jago minus ponieważ producent nie zapewnia nas o jego matowym wykończeniu. Gdyż takie nie jest.


Płynnie przejdziemy do rodzaju wykończenia jakie te produkt posiada. Jest to zdecydowanie wykończenie satynowe.
Podkład bardzo ładnie i naturalnie prezentuje się na skórze. Jest trochę widoczny, jednak jest to normalne jak na podkład z takim poziomem krycia. Raczej nie podkreśla faktury skóry.


Dostaniemy go w 7 kolorach. Znajdziemy beżowe, żółte i oliwkowe tonacje. Bardzo ładne kolory i za to duży plus.
Podkładu używałam codziennie przez 2 miesiące i nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu na moją cerę.
Mam tendencje do zapychania, więc uważam, iż pod tym kątem jestem dobrym testerem. Popularny podkład Catrice HD strasznie mnie zapchał, więc jestem bardzo ostrożna.
Zdecydowanie nie jest do podkład wygładzający.
Dodatkowo jest dość lepki i nie zastyga, przez co należy go dobrze utrwalić pudrem aby się nie przemieszczał. Wygląda świeżo na skórze i ładnie.

Podkład rekomenduje dla cery suchej i mieszanej. Ze względu na to wykończenie może się nie sprawdzić najlepiej przy cerze tłustej. Jednak dla cery suchej jest doskonały.

Nie znalazłam innego kryjącego i trwałego podkłady, który nie dawałby mi odczucia ściągnięcia. Ten na pewno góruje nad innymi pod względem komfortu noszenia.

Jak dla mnie ten produkt jest wart polecenia. Dodatkowo nie jest drogi w porównaniu do innych o podobnych właściwościach. Zawiera dodatkowo witaminę E oraz filtr SPF 15.


Mam nadzieję, że kolejny wpis z serii bez pozorów Was nie zawiódł i będzie przydatny. Jeżeli mieliście juz kontakt z tym produktem to opiszcie swoje wrażenia.

Jak zwykle zachęcam do komentowania i przeglądania reszty wpisów wyczekując na nowe.